czwartek, 5 maja 2011

Analiza najbliższego finału LM

28 maja w Londynie o zwycięstwo w Lidze Mistrzów zagrają dwa z trzech moich ulubionych klubów. Są to Manchester United i FC Barcelona. A że takie mecze często się nie zdarzają, to postanowiłem przeprowadzić analizę składów obydwu drużyn, porównując zawodników grających na każdej pozycji, plus ławka rezerwowych i managerowie.
1. Bramkarze. Zarówno Victor Valdes, jak i Edwin van der Sar są pewnymi punktami swoich drużyn. Trochę mi ciężko wskazać, kto jest lepszy. Skłaniam się jednak ku zawodnikowi z Holandii. Gdyby nie on, to zespół SAF odleciałby już w 1/4 finału. Poza tym będzie chciał się on godnie pożegnać z kibicami MU, bo to będzie prawdopodobnie jego ostatni mecz w karierze. Co do Valdesa, to moim zdaniem jest jednym z najbardziej niedocenianych bramkarzy świata. Spójrzmy logicznie, czy gdyby był kiepski, to czy Barca by go na siłę trzymała? Nigdy w życiu. A argumenty, że to Katalończyk, i tylko dlatego jest w Barcelonie, są dla ludzi którzy nie potrafią wymyślić niczego innego. Tak więc, jak na razie 1:0 dla United.
2.Obrona. Tu znowu przewaga Czerwonych Diabłów. Obrona MU jest praktycznie kompletna, rzadko popełniają błędy, a boczni obrońcy atakują z zajadłością wściekłego psa. Jeżeli chodzi o Barcelonę, to ma ona problem z lewą stroną obrony. Puyol wprawdzie zagrał świetnie, ale nie wiadomo, czy do tego czasu nie wróci Adriano, czy Maxwell. Wątpię, by na tak ważny mecz Guardiola wystawił w pierwszym składzie Abidala. Reszta obrony, oprócz prawej strony na remis, tam przewaga Barcy, która ma na tę chwilę najlepszego prawego obrońce świata. Podsumowując, 2:0 dla United
3. Pomoc. Tu zdecydowana przewaga Dumy Katalonii. Xavi i Iniesta grają cały czas na wysokim poziomie, a Busquets miewa gorsze chwile, ale zdecydowanie rzadziej niż Carrick w zespole SAFa. Jeżeli już jestem przy MU, to Giggs przesunięty do środka radzi sobie świetnie. Może rzadziej cofa się by pomóc w defensywie, ale on ma już 37 lat, więc może mu się nie chcieć :). Skrzydłowi w United są mocni, ale na Wembley zagra pewnie Park Ji-Sung, więc Nani lub Valencia będą musieli siedzieć na ławie, przez co moim zdaniem United tracą 20% siły ognia. 2:1 dla Manchesteru.
4.Atak. Trio MVP jest mocne, ale na tę chwilę nie widzę, by byli w czymkolwiek lepsi od duetu Chicharito-Rooney. Pierwszy z nich urodził się i wychował na linii spalonego, a poza tym był główną postacią w drużynie w meczu z Chelsea. Drugi napastnik to Rooney, o którym nic nie napiszę, bo jest nieobliczalny jak kobieta z okresem za kółkiem samochodu. Co do w/w tria MVP, to zdaniem wielu najmocniejszy atak Barcy od tria REM (Ronaldinho-Eto'o-Messi). Mam jednak wrażenie, że mogą nie dać rady obronie United. 3:2 dla MU
5. Ławka rezerwowych. Mocna przewaga MU. Berbatov, Nani lub Valencia, Scholes i Smalling  są graczami, którzy w każdym innym zespole graliby w pierwszym składzie. Wchodząc w finale mogą odwrócić niekorzystny wynik na swoją korzyść. Ławka Barcy jest także mocna, ale nie tak długa i wyrównana jak ta United. Dlatego punkt dla United i 4:2 dla nich.
6. Managerowie. O obu panach napisano już wszystko. W tym meczu jednak bardziej będę trzymał kciuki za SAFa, bo do końca przygody z ławką trenerską dużo już mu nie zostało. A Guardiola to młody trener, więc będzie miał jeszcze czas, by wygrać LM.
Wynik ogólny to 5:2 dla Manchesteru. Jednak to tylko rozważania "na papierze" . Na boisku wynik będzie zgoła inny, niż ten wyżej przeze mnie wymieniony. Oby tylko najwięcej mówiło się o pięknym meczu, nie zaś o złej pracy sędziego, czy wojnie na konferencji prasowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz