Moje przemyślenia po losowaniu 1/8 Ligi Mistrzów

Więc bez większych wstępów:
1. AS Roma - Szachtar Donieck: moim zdaniem dość wyrównana para. Nie będę zdziwiony jak o zwycięstwie zadecydują rzuty karne.
2.AC Milan - Tottenham Hotspur: uważam że górą w tym starciu będzie Tottenham. Koguty wiedzą jak grać z drużynami z półwyspu Apenińskiego, co pokazał dwumecz z Interem w fazie grupowej. Milan natomiast jedyne zwycięstwa w grupie odniósł nad słabym Auxerre, nie przegrał meczów z Realem i Ajaxem tylko dzięki szczęściu.
3.Valencia - Schalke Gelsenkirchen: kolejna wyrównana para. Stawiam na karne, mimo iż Schalke słabo radzą sobie w Bundeslidze.
4. Inter Mediolan - Bayern Monachium: jeżeli Inter nie zmieni trenera i/lub kontuzjowani zawodnicy dojdą do pełni sił, to górą w rewanżu za zeszłoroczny finał będzie Bayern.
5.Olympique Lyon - Real Madryt: tym razem Lyon nie ma co liczyć na pokonanie Realu. Drużyna Jose Mourinho bez większych problemów powinna być w 1/4
6.Arsenal Londyn - FC Barcelona: Z całym szacunkiem dla kibiców Arsenalu, uważam że ten dwumecz zakończy się tak samo jak w poprzednim sezonie, czyli wysoką wygraną Barcy na Camp Nou i remisem na Emirates.
7.Olympique Marsylia - Manchester United: opłaciło się Manchesterowi wyjść z pierwszego miejsca w grupie. Podopieczni SAF nie powinni mieć większych problemów z przejściem do kolejnej fazy rozgrywek.
8.FC Kopenhaga - Chelsea Londyn: po wyrównanym meczu Kopenhaga znajdzie się w 1/4 :D A na poważnie, Chelsea od paru lat ma farta w losowaniu 1/8 LM. Powinna bez problemu wygrać, aplikując Duńczykom kilka bramek.